Patrycja Markowska
180426271.gif

Cztery puste sciany, ja lekko pijany
To jest Polska, nie produkcja Stany Zjednoczone.
Wciaz ta sama stronê czytam, wciaz ta sama plyta
Swiat siê zacial i zaczal zgrzytac dawno temu,
Juz nie pytam czy do zycia biorê jak najwiêcej,
Bo chcê miec jak najwiêcej, zeby dac jak najwiêcej.
Pozwól mi miec to nieszczêscie by przekonac siê o tym,
Ze wiêcej hajsu, to wiêksze klopoty

To, co wokól smutno mnie nastraja.
Niepotrzebnych mysli natlok w glowie mam.
Tu za szybko krêci siê, codzienny teatr ten.
To w nim zgubilam nagle siê.

To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...
stanac, zlapac oddech i... (trzeba uwazac)
Wiedzac, ze wszystko tu, (w tym teatrze)
wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens .

Nie mów, ze nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi t³umie.
To, co wokól gorzko mnie nastraja.
Nie za bardzo jest siê przeciez z czego smiac
(To jest Polska stary i tu siê ciêzko oddycha)
Przyciaganie ziemskie to najwiêkszy swiata blad.
Za ciêzko by siê zerwac stad.

Czasem po prostu chcialabym...
To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...
stanac, zlapac oddech i...
Wiedzac, ze wszystko tu,
wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.

Oj spalilem siê nie raz.
Potem zgasl i widzialem trzezwo
Jedno nie ma nigdy nawet,
kiedy opcja fifty fifty,
bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim.
Tyle, kazdy z nas niczym dealer
Zapieprza, dajac z siebie, co ma najlepsze,
a w tej grze trzeba uwazac,
bo ona sytuacjê stwarza.
Ta gra nas trzyma i nie puszcza,
a nawet jesli pusci,
choc na chwilê to zaraz wraca,
jak bumerang.
Tyle, proste, teraz inaczej na to patrzê,
a w tym teatrze ja odejdê zanim ty zaczniesz.
Wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.

Czasem po prostu chcialabym...
To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...
stanac, zlapac oddech i...
(bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim)
Wiedzac, ze wszystko tu,
(w tym teatrze)
wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.
Nie mów, ze nierozumiesz bo zginiesz
w ludzi tlumie. Tyle.


Mirror lyrics:

w ludzi tlumie. Tyle.
Nie mów, ze nierozumiesz bo zginiesz
wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.
(w tym teatrze)
Wiedzac, ze wszystko tu,
(bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim)
stanac, zlapac oddech i...
To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...
Czasem po prostu chcialabym...

Wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.
a w tym teatrze ja odejdê zanim ty zaczniesz.
Tyle, proste, teraz inaczej na to patrzê,
jak bumerang.
choc na chwilê to zaraz wraca,
a nawet jesli pusci,
Ta gra nas trzyma i nie puszcza,
bo ona sytuacjê stwarza.
a w tej grze trzeba uwazac,
Zapieprza, dajac z siebie, co ma najlepsze,
Tyle, kazdy z nas niczym dealer
bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim.
kiedy opcja fifty fifty,
Jedno nie ma nigdy nawet,
Potem zgasl i widzialem trzezwo
Oj spalilem siê nie raz.

wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens.
Wiedzac, ze wszystko tu,
stanac, zlapac oddech i...
To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...
Czasem po prostu chcialabym...

Za ciêzko by siê zerwac stad.
Przyciaganie ziemskie to najwiêkszy swiata blad.
(To jest Polska stary i tu siê ciêzko oddycha)
Nie za bardzo jest siê przeciez z czego smiac
To, co wokól gorzko mnie nastraja.
Nie mów, ze nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi t³umie.

wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens .
Wiedzac, ze wszystko tu, (w tym teatrze)
stanac, zlapac oddech i... (trzeba uwazac)
To sa te chwile, kiedy siedzê, myslê tylko, zeby móc...

To w nim zgubilam nagle siê.
Tu za szybko krêci siê, codzienny teatr ten.
Niepotrzebnych mysli natlok w glowie mam.
To, co wokól smutno mnie nastraja.

Ze wiêcej hajsu, to wiêksze klopoty
Pozwól mi miec to nieszczêscie by przekonac siê o tym,
Bo chcê miec jak najwiêcej, zeby dac jak najwiêcej.
Juz nie pytam czy do zycia biorê jak najwiêcej,
Swiat siê zacial i zaczal zgrzytac dawno temu,
Wciaz ta sama stronê czytam, wciaz ta sama plyta
To jest Polska, nie produkcja Stany Zjednoczone.
Cztery puste sciany, ja lekko pijany


Relevant Tags:
1180426271.gif 80426271.gif 810426271.gif 280426271.gif 2180426271.gif 1280426271.gif q80426271.gif q180426271.gif 1q80426271.gif
1880426271.gif 10426271.gif 108426271.gif 190426271.gif 1980426271.gif 1890426271.gif 1u0426271.gif 1u80426271.gif 18u0426271.gif
1i0426271.gif 1i80426271.gif 18i0426271.gif 170426271.gif 1780426271.gif 1870426271.gif 1800426271.gif 18426271.gif 184026271.gif
18p426271.gif 18p0426271.gif 180p426271.gif 189426271.gif 1809426271.gif 18o426271.gif 18o0426271.gif 180o426271.gif 1804426271.gif
18026271.gif 180246271.gif 180526271.gif 1805426271.gif 1804526271.gif 180e26271.gif 180e426271.gif 1804e26271.gif 180r26271.gif
180r426271.gif 1804r26271.gif 180326271.gif 1803426271.gif 1804326271.gif 1804226271.gif 18046271.gif 180462271.gif 180436271.gif
1804236271.gif 1804q6271.gif 1804q26271.gif 18042q6271.gif 1804w6271.gif 1804w26271.gif 18042w6271.gif 180416271.gif 1804126271.gif
1804216271.gif 1804266271.gif 18042271.gif 180422671.gif 180427271.gif 1804276271.gif 1804267271.gif 18042t271.gif 18042t6271.gif
180426t271.gif 18042y271.gif 18042y6271.gif 180426y271.gif 180425271.gif 1804256271.gif 1804265271.gif 1804262271.gif 18042671.gif
180426721.gif 180426371.gif 1804263271.gif 1804262371.gif 180426q71.gif 180426q271.gif 1804262q71.gif 180426w71.gif 180426w271.gif
1804262w71.gif 180426171.gif



HOME
Popular Songs:
between the worlds

space of disgrace

the line is fine

und w w w wer kãƒâ¼ãƒå¸t mich

river

tempo

heidi

stand by your man

31 de febrero

my good old man

enfant des etoiles

conocerte

devant soi

el canto de la ballena

dream on

slowly (oh so slowly)

king of love

la loca

money

attention les enfants... danger

(C) 2012 MirrorLyrics. All rights reserved. contact us